Jezioro Ładoga. Poranek. Lekkie szturchnięcie i ciche tato … wiesz co ..
wiem wstajemy na ryby, poszedłem spać przed 3:00 rano po rozbiciu obozu, teraz jest 7:45. Pobudka jest radosna, namiot nad samym jeziorem Ładoga, tuż przy plaży, z lewej widać zatoczkę na parę kilometrów po prawej po horyzont woda. Fantastyczne miejsce na nocleg.